W niedawnym badaniu opublikowanym w JAMA: The Journal of American Medical Association, zespół badaczy Tufts University przyjrzał się 269 punktom menu w 42 popularnych sieciach i odkrył, że prawie 20 procent naczyń zawierało co najmniej 100 kalorii więcej niż wysłanych, z jeden element boczny zawierający ponad 1000 dodatkowych kalorii!

Co gorsza, badanie wykazało, że niskokaloryczne potrawy, takie jak zupy i sałatki, które ludzie zwykle wybierają, próbując schudnąć, miały największe różnice w kaloryczności. Naukowcy odkryli również, że restauracje typu sit-down są bardziej prawdopodobne niż fast-food joints, aby wyświetlać niedokładne liczby kalorii. Prawdopodobnie wynika to z tego, że kucharze pracujący w tych restauracjach mają w procesie przygotowywania żywności, co pozwala im działać beztrosko z wysokokalorycznymi składnikami, takimi jak olej, masło i sos sałatkowy.

Korespondentka do badań Susan Roberts powiedziała CNN: "Myślę, że restauracje mają tutaj wiele do zaoferowania" i zgadzamy się. Gdy liczba kalorii jest stale zaniżana, restauracje muszą albo zwijać kalorie wrzucane do kuchni, albo dostosowywać liczby w raportach żywieniowych. Kilka dodatkowych kalorii tu i tam nie jest niszczących, ale z pewnością 100 kalorii na posiłek. Jeśli dodasz to tylko raz dziennie, spakujesz 10 dodatkowych funtów w tym roku. Wystarczająco złe jest to, że zdrowe oferty w łańcuchach są nieliczne, ale karanie mecenasów ... to żywieniowa parodia!